poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Najzdrowsze brownie !

Nie ma nic lepszego na świecie jak słodkości. Jestem łakomczuchem i przyznaję się do tego świadomie. Jednak w świecie, który na każdym kroku funduje nam coraz to gorsze i niezdrowe potrawy muszę szukać zdrowych alternatyw. Jednak wiem, że zdrowo czasami nie oznacza smacznie .... Ale nie w tym przypadku ! 

Najzdrowsze Brownie


Potrzebujemy:

2 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej;
+ szczypta soli do ugotowania kaszy;
0,5 szklanki ziarna amarantusa;
0,5 szklanki kakao; 
1 łyżeczka sody oczyszczonej;
1 laska wanilii;
3 czubate łyżki jogurtu naturalnego;
50g czekolady 70% kakao;
3 czubate łyżki oleju kokosowego;
2 jaja;
15 sztuk suszonych daktyli;
50g gorzkiej czekolady 70%;
  2 spore garści orzechów włoskich,
2 spore garści migdałów; 
 

  
No to zaczynamy :) Na początek zalewamy daktyle gorącą wodą (woda do poziomu daktyli nie więcej) i przykrywamy, niech zmiękną. Kasza jaglana ma swój posmak co dla niektórych może być przeszkodą w jej spożywaniu. Walczymy z nim przez przepłukanie kaszy lub prażenie na patelni. Ja wybieram ten drugi sposób jest łatwiejszy i mniej z nim zabawy. Więc nastawiam sobie odmierzoną ilość osolonej wody w garnku na kaszę. Niech już się lekko podgrzewa, a w tym czasie prażę kasze na patelni. Gdy tylko kasza zacznie oddawać zapach to przytrzymujemy ją na patelni ciągle mieszając jeszcze przez 2 minuty i powoli przesypujemy do garnka z wodą. Wodę z kaszą doprowadzamy do wrzenia i zmniejszamy "ogień" na lekkie bulgotanie aż kasza wchłonie całą ilość wody. Jeśli mamy już ugotowaną kaszę odstawiamy ją do wystygnięcia.
W tym czasie możemy sobie przygotować formę do pieczenia oraz orzechy. W moim przypadku była to tortownica o średnicy 24cm, wyłożony spód papierem do pieczenia, a boki wysmarowane olejem kokosowym. Orzechy zmieliłam na drobniejsze.
Blendujemy daktyli na gładką masę, odstawiamy na bok niech zgęstnieją.
Jeśli mamy już ostudzoną kaszę to dodajemy do niej olej, jogurt, ziarna wanilii i wszystko blendujemy na gładką masę. Mój blender szybko się męczy i robi się ciepły więc daje mu odpocząć, a łopatką mieszam masę z kaszy wraz z daktylami oraz kakaem, a na koniec dodaje orzechy i również mieszam. Jajka razem z sodą ubijam na lekką pianę, przekładam do masy z kaszy i mieszam delikatnie łopatką do momentu aż wszystkie składniki połączą się. 
Przekładam masę do tortownicy. Czekoladę łamię na mniejsze kawałki i układam na masie lekko je wbijając aby były w środku ciasta. Tak gotowe ciasto przygładzam łopatką i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 40/50 minut. Jeśli lubisz "mokre ciasta" to wystarczy 40 jeśli jednak preferujesz te "suche" zostaw do 50 minut. Ciasto zostawiamy w piekarniku przez 10-15 minut później otwieramy drzwiczki aż do końca się wystudzi. 

A teraz zrób kawę lub herbatę ( w zależności co bardziej lubisz) i skosztuj samych zdrowych produktów połączonych w całość. :)

SMACZNEGO!